poniedziałek, 3 sierpnia 2015

AHOJ! MAZURY ~ 19.07-26.07


To był najbardziej spontaniczny wakacyjny wyjazd jaki pamiętam! Skład osobowy wyklarowany dzień przed wyjazdem i miejsce obrane wyłącznie za pomocą palca i mapy! Żadnych opinii, wcześniejszego researchu, bukowania noclegów czy współrzędnych GPS. Urlop jest więc bezapelacyjnie trzeba się gdzieś ruszyć. Gdziekolwiek, byle jak najdalej od domu, bez planu. Jak się możecie domyślać, było fantastycznie!