Kolejny z naszych spontanicznych wyjazdów do kolekcji. Tym razem postawiliśmy palec na mapie w okolicach Morza Bałtyckiego i tak skierowaliśmy nasze wakacyjne kroki. To był nasz pierwszy wspólny wyjazd nad morze. A że oboje z Chłopem nie jesteśmy zwolennikami wielogodzinnego plażowania i wcierania w ciało kolejnych olejków postanowiliśmy, że nasza wakacyjna wyprawa nad morze będzie wersją alternatywną do tej najbardziej popularnej.
środa, 24 sierpnia 2016
niedziela, 14 sierpnia 2016
CO SPAKOWAĆ DO WAKACYJNEJ WALIZKI? LISTA DO DRUKU!
Każdy, kto choć raz był na wakacyjnym wyjeździe (czyli chyba każdy) wie, jak trudny jest moment przygotowania się do niego. Ciężko jest bowiem z wielu wydaje nam się potrzebnych rzeczy zrezygnować, a niestety walizka nie jest z gumy, żeby mogła wszystko pomieścić. Dodatkowo w przypadku lotu mamy ograniczenia wagowe bagażu. Co więc należy spakować do wakacyjnej walizki i jak być pewnym, że niczego nie zapomnieliśmy?
poniedziałek, 8 sierpnia 2016
LETNIA METAMORFOZA BALKONU - DIY
Z końcem czerwca w mojej głowie pojawił się nieśmiały pomysł, aby zupełnie zmienić oblicze naszego balkonu. Pragnęłam, aby miejsce stanowiące składzik na wszelkiego rodzaju brzydkie i małoużyteczne przedmioty właścicielki mieszkania zmieniło się w kącik, w którym będziemy mogli zjeść śniadanie na świeżym powietrzu i poczytać ulubioną książkę. Słysząc aprobatę Chłopa, czym prędzej oboje wzięliśmy się do pracy!
czwartek, 4 sierpnia 2016
LETNIE AKCESORIA - CO ZAMIAST TOREBKI?
Zauważyłam, że co roku wraz z nadejściem lata zrzucam skórę. Niczym gad. Jaszczur jakiś czy inny gekon. W upalne dni porzucam torebki ze skóry, a potrzebne mi przedmioty zabieram ze sobą w czymś lżejszym i bardziej poręcznym. Czymś, co dodatkowo wyglądem i kolorystyką bezpośrednio nawiązuje do panującej pory roku. Pomyślałam, że podpowiem Wam co według mnie najlepiej będzie nam służyć latem. Bo jeśli nie torebka, to co?
poniedziałek, 1 sierpnia 2016
WRACAM
Wnętrze drewnianego domku, w którym nie tak dawno jeszcze tętniło życie, z czasem pokrył kurz. Kiedyś dało się słyszeć głosy gości, którzy z radością zaglądali tu w poszukiwaniu inspiracji i garści słów. Dziś panuje tu niesamowita cisza. Coś sprawiło, że domek opustoszał. Chcę to zmienić.