Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. Mam nieodparte wrażenie, że niczym niedźwiedź zimę, ja przespałam cały rok. Nawet nie wiem kiedy minęło lato, a już trzeba pomyśleć o ubraniu choinki i przyrządzaniu potraw wigilijnych. A kiedy już upichcimy co trzeba i zasiądziemy do pałaszowania przypomnimy sobie, że kompletnie zapomnieliśmy o tym, jak wyglądamy. A to przecież istotna sprawa!
wtorek, 23 grudnia 2014
KOLACJA WIGILIJNA - PROPOZYCJE ZESTAWÓW
Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. Mam nieodparte wrażenie, że niczym niedźwiedź zimę, ja przespałam cały rok. Nawet nie wiem kiedy minęło lato, a już trzeba pomyśleć o ubraniu choinki i przyrządzaniu potraw wigilijnych. A kiedy już upichcimy co trzeba i zasiądziemy do pałaszowania przypomnimy sobie, że kompletnie zapomnieliśmy o tym, jak wyglądamy. A to przecież istotna sprawa!
czwartek, 4 grudnia 2014
KRAKOWSKA TRASA KONCERTOWA - GRUDZIEŃ 2014
Grudzień, z racji Świąt Bożego Narodzenia i Sylwestra, nie jest tak obfity w koncerty jak inne miesiące. Artyści i widownia muszą mieć czas na połamanie się opłatkiem, wchłonięcie karpia czy inne okołoświąteczne tradycje. Jednak do Świąt pozostało nam trzy tygodnie, w których naprawdę jeszcze dużo muzycznie w Krakowie się podzieje!
niedziela, 30 listopada 2014
ODROBINA SKANDYNAWII NA ŚWIĘTA - DIY
Styl skandynawski zalewa polskie domy. Architekci dwoją się i troją, żeby oddać jego charakter w swoich projektach, a sklepy z bibelotami już dawno wypełniły się surowymi, biało-czarnymi ozdobami. Uwielbiałam tego typu wnętrza nie znając jeszcze określenia 'scandinavian'. Jasna przestronna przestrzeń ozdobiona delikatnymi dodatkami to miejsce, w którym czuję się najlepiej. Z tą myślą stworzyłam ozdoby na święta, które naprawdę łatwo wykonać!
Etykiety:
DIY,
grafika,
handmade,
ramki na zdjęcia,
skandynawia,
warsztat
sobota, 22 listopada 2014
NOWOŚCI #1 - NATALIA PRZYBYSZ 'PRĄD'
Tym postem rozpoczynam nowy cykl muzyczny na blogu pod hasłem NOWOŚCI. Pojawią się tutaj jeszcze gorące, świeżutkie krążki, obok których nie można przejść obojętnie i moje subiektywne spojrzenie na tą muzykę. 'Prąd' jest zaledwie pięć dni po premierze, a już zdołał mnie kompletnie zelektryzować. UWAGA. Ta płyta kopie! W tyłek!
Etykiety:
natalia przybysz,
nowości,
pokój muzyczny,
prąd,
premiera,
sistars
poniedziałek, 17 listopada 2014
DZIECKO NICZYM KALKA
Od momentu, kiedy mały człowiek pojawia się na świecie, chłonie wszystko jak gąbka. Najszybciej jest nauczyć się pewnych zachowań i postaw poprzez obserwację otoczenia i naśladownictwo. W dużej mierze od nas zależy to, jakie będą nasze dzieci. Dziecko niczym kalka odbija nasze reakcje, naśladuje nasze postępowanie, odbiera nasze emocje.
Etykiety:
dobry przykład,
modelowanie,
naśladowanie,
pokój dziecięcy,
złe emocje
piątek, 7 listopada 2014
CIĘŻKO BYĆ SĄSIADEM
Bycie sąsiadem to trudna rola. I chyba niechciana. Jakaś
niewygodna taka, nie niosąca za sobą żadnych korzyści. Taka, co tylko wrzodem
jest na dupie i czkawką nam się odbije. Tyle mogę wywnioskować z tego, co mnie
spotyka dookoła. Ludzie nie chcą być sąsiadami. Skąd nam się wzięła ta niechęć
do budowania sąsiedzkich relacji?
poniedziałek, 3 listopada 2014
KRAKOWSKA TRASA KONCERTOWA - LISTOPAD 2014
To, że Kraków jest miastem muzyki jest faktem niezaprzeczalnym i oczywistym. Powiedziałabym nawet więcej - w tej kategorii bije inne miasta na głowę! Jesień to wyjątkowy czas - muzycy wyjeżdżają w trasy, kluby muzyczne mają zabukowane wszystkie możliwe terminy, a żądni koncertów fani już zaopatrują się w wejściówki. Rzućcie okiem na to, kogo można będzie usłyszeć w Krakowie w listopadzie!
wtorek, 28 października 2014
JAK SIĘ NOSZĘ JESIENIĄ?
Mogłabym śmiało pretendować do miana Największego Zmarźlucha Wszechświata. Aura panująca za oknem codziennie zmusza mnie do wciągania na siebie trzech warstw fatałaszków, a spod całej góry ciepłych ubrań wystaje mi tylko nos. Jak przetrwać tę jakże brzydką i mroźną jesień i tym samym przygotować się na jeszcze brzydszą i mroźniejszą zimę? Moja szafa świeci pustkami, a jeden naprawdę ciepły sweter to stanowczo za mało, więc postanowiłam zrobić przegląd sieciówek i utworzyć sobie obrazkową listę zakupów.
czwartek, 23 października 2014
FLORENCJA I PIZA ~ 11.10-14.10
- Kochanie, znalazłem bilety do Pizy za dwie stówy w dwie strony. To chyba niezła cena, co? Lecimy? - zagaił chłop pewnego wrześniowego poranka. - Pewnie.. - odburknęłam zaspanym głosem, bez głębszej analizy chłopowych słów. Kiedy po chwili powiedział, że zabukował nam samolot, byłam w szoku.
piątek, 17 października 2014
ŹRENICA OBIEKTYWEM
Chciałabym, żeby moje oczy spełniały funkcję aparatu. Żeby mogły uwieczniać piękne momenty dnia, żeby zatrzymały niczym polaroid, namacalnie, najlepsze chwile. Niech oprócz obrazu mają w sobie dźwięki im towarzyszące i emocje, które noszę w sobie. Niech mrugnięcie oka będzie mi migawką, a źrenica obiektywem.
sobota, 11 października 2014
ZIOŁA I PRZYPRAWY W KUCHNI
Lubię imprezować improwizować w kuchni. Muszę to lubić, bo moja wiedza o gotowaniu jest póki co niewielka i improwizacja jest jedyną deską ratunku. Poruszam się pomiędzy blatem a kuchenką po omacku, z grymasem pełnym obawy na twarzy dodaję jeden składnik do drugiego i przerażona sprawdzam, co wyniknęło z tego eksperymentu. Mimo to intuicyjnie potrafię wyczarować w kuchni cuda. Odkryłam, że cała tajemnica smaku tkwi w przyprawach!
poniedziałek, 6 października 2014
CZERWONY KAPTUREK - PRAWDZIWA HISTORIA
Jestem pewna, że nie ma takiej osoby, która nie zna historii Czerwonego Kapturka. Ta baśń na dobre zadomowiła się w naszych domach, z chęcią czytana dzieciom do poduszki. Do dziś mam zbiór baśni Braci Grimm, który towarzyszył mi w moim dzieciństwie. Myślałam, że wiem o tej opowieści już wszystko. A tu proszę, na zajęciach z literatury dziecięcej okazało się, że jednak nic o niej nie wiem, a wszystko co wiem to bujda na resorach.
wtorek, 30 września 2014
CZAS ZAPANOWAĆ NAD CZASEM
Codziennie dostaję po łapach od wskazówek zegara. Próbuję je na moment zatrzymać, niech zwolnią! A one w szaleńczym pędzie tną mi palce jak śmigła wiatraka krnąbrnemu dziecku. Wszędzie biegiem, z językiem do pasa wywalonym, a w głowie myśl pierwsza staje w szranki z drugą, każda chciałaby być tą najważniejszą, na piedestale.
czwartek, 25 września 2014
PŁYTY, KTÓRYCH NIE KUPIŁAM #2
Przedstawiam Wam drugą część cyklu, w którym możecie dowiedzieć się skąd wytrzasnęłam tyle dobrych płyt nie wydając na nie ani grosza. Dodatkowo podam Wam receptę na to jak znacznie zwiększyć sobie możliwość wygrywania. Obalmy tą smutną tezę, że "w życiu nie ma nic za darmo". A właśnie, że jest!
Etykiety:
calvin harris,
daft punk,
jak wygrywać,
konkursy,
mumford and sons,
muzyka,
płyty,
pokój muzyczny
piątek, 19 września 2014
UPOLOWANE W SECOND-HANDACH #1
Second-handy towarzyszyły mi od zawsze. W dzieciństwie nie doceniałam ich wartości i dostawałam białej gorączki, kiedy mama mnie tam zabierała. Z czasem okazało się, że to
wielka kopalnia unikalnych fatałaszków, a za kilkanaście złotych można się
ubrać od stóp do głów i wyglądać naprawdę świetnie!
niedziela, 14 września 2014
DZIECKO - KIEDY SIĘ NA NIE ZDECYDOWAĆ?
Pewnie większość moich znajomych zrobi
wielkie oczy na ten sensacyjny tytuł i już zacznie wypatrywać bociana
zmierzającego w naszą stronę. Bociany, jak wiemy z przyrody, przylatują dopiero
na wiosnę, ale na poruszenie tego tematu zdecydowałam się już dziś. Niestety,
Moi Drodzy, starzejemy się z dnia na dzień, a okres błogiego dzieciństwa
wszyscy mamy już dawno za sobą. Nadszedł czas pomyśleć o dzieciństwie naszych
dzieci. Kiedy przyjdzie najlepszy moment
na posiadanie własnych pociech?
wtorek, 9 września 2014
PŁYTY, KTÓRYCH NIE KUPIŁAM #1
Co zrobić, aby zdobyć coś, na czym Wam zależy i nie
musieć przy tym łamać prawa? Kupić to. A jeśli nie jesteście w stanie wydać
swoich ciężko uciułanych złociszy? No jak to co? WYGRAĆ!
Etykiety:
hey,
jak wygrywać,
konkursy,
kraków street band,
kropki,
mela koteluk,
muzyka,
płyty,
pokój muzyczny
wtorek, 2 września 2014
KRUCHE CIASTO - INSPIRACJE
Aura za oknem iście jesienna, na ściennym kalendarzu już pojawiły się wrześniowe karty, a ja tak bardzo chciałabym lata! Nie zdążyłam się nim wystarczająco nacieszyć (wiem, powtarzam to jak mantrę co roku o tej porze). Co mogę zrobić, żeby choć na moment jeszcze go zasmakować?
Lato jednoznacznie kojarzy mi się z sezonowymi owocami, które zastępują mi wtedy śniadanie, obiad i kolację. Kanapki z twarożkiem i truskawkami, zupa jabłkowa, makaron z owocami i bitą śmietaną czy jogurt z malinami i borówkami tworzy piękny jadłospis na cały dzień, prawda? Moi bliscy posądzali mnie o paranoję i bacznie śledzili każdy mój ruch jak pochłaniałam kolejną szklankę koktailu, czekając tylko na to, kiedy wreszcie to zwrócę. Co dziwne, obrzydzenie nigdy nie następiło i mogłabym tak bez końca. Jednak, żeby nie wyjść na totalną wariatkę, z perspektywy czasu wiem, że najsmaczniej zestawić je z kruchym ciastem i podać w formie deseru.
czwartek, 28 sierpnia 2014
sobota, 23 sierpnia 2014
BĘDĘ BLOGEREM
- Chcę mieć bloga - powtarzałam uparcie od kilkunastu miesięcy.
Tylko jest jeden problem. Nie mam dziecka. Zapędów na szafiarkę też nie. Nie mam nietuzinkowych gadżetów, góry pieniędzy do spożytkowania ani nawet maleńkiego odpicowanego domku w górach.
Mam w zamian garść pomysłów, szczyptę talentu i hektolitry chęci.
I mam nadzieję, że będzie z tego chleb.