wtorek, 30 września 2014

CZAS ZAPANOWAĆ NAD CZASEM


Codziennie dostaję po łapach od wskazówek zegara. Próbuję je na moment zatrzymać, niech zwolnią! A one w szaleńczym pędzie tną mi palce jak śmigła wiatraka krnąbrnemu dziecku. Wszędzie biegiem, z językiem do pasa wywalonym, a w głowie myśl pierwsza staje w szranki z drugą, każda chciałaby być tą najważniejszą, na piedestale. 

czwartek, 25 września 2014

PŁYTY, KTÓRYCH NIE KUPIŁAM #2


Przedstawiam Wam drugą część cyklu, w którym możecie dowiedzieć się skąd wytrzasnęłam tyle dobrych płyt nie wydając na nie ani grosza. Dodatkowo podam Wam receptę na to jak znacznie zwiększyć sobie możliwość wygrywania. Obalmy tą smutną tezę, że "w życiu nie ma nic za darmo". A właśnie, że jest!

piątek, 19 września 2014

UPOLOWANE W SECOND-HANDACH #1


Second-handy towarzyszyły mi od zawsze. W dzieciństwie nie doceniałam ich wartości i dostawałam białej gorączki, kiedy mama mnie tam zabierała. Z czasem okazało się, że to wielka kopalnia unikalnych fatałaszków, a za kilkanaście złotych można się ubrać od stóp do głów i wyglądać naprawdę świetnie!

niedziela, 14 września 2014

DZIECKO - KIEDY SIĘ NA NIE ZDECYDOWAĆ?


Pewnie większość moich znajomych zrobi wielkie oczy na ten sensacyjny tytuł i już zacznie wypatrywać bociana zmierzającego w naszą stronę. Bociany, jak wiemy z przyrody, przylatują dopiero na wiosnę, ale na poruszenie tego tematu zdecydowałam się już dziś. Niestety, Moi Drodzy, starzejemy się z dnia na dzień, a okres błogiego dzieciństwa wszyscy mamy już dawno za sobą. Nadszedł czas pomyśleć o dzieciństwie naszych dzieci.  Kiedy przyjdzie najlepszy moment na posiadanie własnych pociech?

wtorek, 9 września 2014

PŁYTY, KTÓRYCH NIE KUPIŁAM #1


Co zrobić, aby zdobyć coś, na czym Wam zależy i nie musieć przy tym łamać prawa? Kupić to. A jeśli nie jesteście w stanie wydać swoich ciężko uciułanych złociszy? No jak to co? WYGRAĆ!

wtorek, 2 września 2014

KRUCHE CIASTO - INSPIRACJE

Aura za oknem iście jesienna, na ściennym kalendarzu już pojawiły się wrześniowe karty, a ja tak bardzo chciałabym lata! Nie zdążyłam się nim wystarczająco nacieszyć (wiem, powtarzam to jak mantrę co roku o tej porze). Co mogę zrobić, żeby choć na moment jeszcze go zasmakować?

Lato jednoznacznie kojarzy mi się z sezonowymi owocami, które zastępują mi wtedy śniadanie, obiad i kolację. Kanapki z twarożkiem i truskawkami, zupa jabłkowa, makaron z owocami i bitą śmietaną czy jogurt z malinami i borówkami tworzy piękny jadłospis na cały dzień, prawda? Moi bliscy posądzali mnie o paranoję i bacznie śledzili każdy mój ruch jak pochłaniałam kolejną szklankę koktailu, czekając tylko na to, kiedy wreszcie to zwrócę. Co dziwne, obrzydzenie nigdy nie następiło i mogłabym tak bez końca. Jednak, żeby nie wyjść na totalną wariatkę, z perspektywy czasu wiem, że najsmaczniej zestawić je z kruchym ciastem i podać w formie deseru.