wtorek, 28 lipca 2015

10 SPOSOBÓW NA PRODUKTYWNY PORANEK

Zdarza Ci się spędzać cały wolny dzień w pidżamie? Twój poranek polega na wielogodzinnym wylegiwaniu się w łóżku? Bywa, że o śniadaniu przypominasz sobie koło południa? Miewam tak czasami i śmiem twierdzić, że każda z nas tak ma. Zwłaszcza w weekendy i w okresie wakacji, kiedy nie musimy robić nic, a wszelkie obowiązki wydają nam się nie istnieć. Jeśli takie dni występują sporadycznie i sprawiają Ci przyjemność - nie mam nic przeciwko! Gorzej, jeśli taki stan utrzymuje się przez kilka dni i zaczyna Cię męczyć, dom wygląda jak pobojowisko, a Ciebie dopada jakaś dziwna handra. Jak sobie z tym radzić?

Nie bez przyczyny wszyscy dookoła twierdzą, że najważniejszą częścią dnia jest poranek! "Jaki poranek, taki cały dzień" - prawią morały. Pamiętam, jak babcia grzmiała, żebym nie ważyła się wychodzić z domu bez śniadania. Ale kiedy lądujemy na swoim wszystkie dobre rady puszczamy mimo uszu a nas dopada ogromny leń. Orientujemy się o tym dopiero wieczorem, kiedy analizując miniony dzień stwierdzamy ze smutkiem, że nic nie zdołaliśmy zrobić. Jak więc należy zacząć poranek, ażeby mieć pewność, że cały dzień zostanie przez nas dobrze wykorzystany? Mam na to kilka sposobów!


1. NASTAW BUDZIK - zdarza mi się, że rano śpię jak zabita i nawet wychodzący do pracy Chłop nie jest w stanie mnie wybudzić. Uwierzcie, nie ma nic gorszego niż wstawanie po 11:00. Pewnie pomyśleliście właśnie, że brędzę. Nic z tych rzeczy! Budząc się przed południem od razu możemy spisać ten dzień na straty, bowiem kiedy już wstaniesz i się ogarniesz, pokręcisz się po domu ze dwa razy i będziesz mogła iść spać. Ustaw swój budzik na optymalną dla Ciebie godzinę. Dla mnie jest to 8:00-9:00. Budząc się o tej porze nie wyrywasz się ze snu o świcie, ale wstajesz wypoczęta i zdążysz jeszcze celebrować poranek.

2. WEŹ PRYSZNIC - to dla mnie skuteczna metoda na pobudkę. Mój organizm rano domaga się prysznica. Budzę się solidnie pod strugami wody i rozklejam zaspane oczy. Dodatkowo prysznic zapewni Ci poczucie świeżości, co automatycznie poprawi Twoje samopoczucie.

3. UBIERZ SIĘ I POMALUJ - "Ale po co, jeśli nigdzie nie wychodzę?", "Po domu chodzę wyłącznie w starym dresie" - zaraz odezwą się tłumy przeciwniczek. Zrób to raz i przekonasz się, że to działa! Wrzuć na siebie ulubione spodnie i koszulkę, pociągnij rzęsy tuszem, zepnij fikuśnie włosy i pomaluj paznokcie, a od razu będziesz pełna radości i chęci do działania. Spędzając cały dzień w pidżamie ciężko zmusić się do jakiejkolwiek aktywności, a zwłaszcza tej związanej z nielubianymi przez nas obowiązkami domowymi. Wyglądając dobrze momentalnie poczujesz się dobrze!


4. PÓJDŹ NA SPACER DO PIEKARNI - nic tak pięknie nie nastraja z samego rana jak spacer po świeże pieczywo. Wychodzisz z domu i widzisz, że świat dookoła Ciebie już dawno nie śpi - ktoś pędzi na autobus do centrum, mamy czy babcie już szaleją z maluchami na placach zabaw, a patrząc na godziny otwarcia piekarni uświadamiasz sobie, że ekspedientka tkwi za ladą od trzech godzin! W dodatku słońce tak pięknie koloruje przestrzeń o poranku. Szkoda byłoby to wszystko przespać, prawda?

5. PRZYRZĄDŹ SOBIE KRÓLEWSKIE ŚNIADANIE - tosty, jajecznica, owsianka czy kanapki? Zjedz to, co uwielbiasz, co wprawi Cię w dobry nastrój i wywoła uśmiech na Twojej twarzy. Zbyt często śniadanie wygląda tak, że wsuwamy coś w siebie byle tylko zaspokoić głód i pomiędzy jednym kęsem a drugim nie zastanawiamy się nad tym, co tak naprawdę jemy. Usiądź, zjedz sobie spokojnie śniadanie przeglądając poranną prasę, a zobaczysz, że niebawem śniadanie stanie się pięknym rytuałem.

6. POŚCIEL ŁÓŻKO - kolejny must-do o poranku, z którym ja niestety najbardziej sobie nie radzę. Uwielbiam (nie to, że uwielbiam, ale notorycznie tak robię) zostawiać barłóg w sypialni, a niechlujnie rzucona kołdra podczas wstawania potrafi tak przeleżeć cały dzień. Walczę z tym i Ciebie również zachęcam. Pościelone łóżko nie będzie kusić, żeby spędzić w nim cały dzień!

7. WŁĄCZ ULUBIONĄ MUZYKĘ - nie potrafię żyć w ciszy na dłuższą metę. Uwielbiam, jak budzą mnie piękne dźwięki. Tylko przy muzyce w głośnikach mogę z chęcią wyprasować stertę ubrań czy pozmywać piętrzące się w zlewie naczynia. Muzyka nadaje rytm moim działaniom. Spróbuj, a przekonasz się, że w takt melodii przyjemniej jest poruszać się po domu.


8. WYPIJ KAWĘ I ZJEDZ COŚ SŁODKIEGO - kawałek ciasta czy kratka czekolady będą doskonałym zastrzykiem energii, a kawa pobudzi Cię i doda Ci sił na resztę dnia. Ja dodatkowo mam taką przypadłość, że jem oczami, wobec tego lubię, jak mój posiłek wygląda ładnie, jak dom wypełnia zapach kwiatów. To jest czas, w którym możesz zaplanować jak będzie wyglądać reszta Twojego dnia i co zamierzasz przez ten czas zrobić.

9. ZRÓB LISTĘ 'TO-DO' - spisz sobie na kartce wszystkie rzeczy, które chcesz zrobić przez cały dzień. Odkurzanie, zakupy, poczta, rower - zanotuj wszystko i odhaczaj sobie daną czynność w ciągu dnia. To pozwoli Ci na dużo lepsze wykorzystanie czasu w ciągu dnia i wykonanie wszystkiego, na co o poranku miałaś ochotę!

10. ZADBAJ O UŚMIECH NA TWARZY - włącz pozytywne myślenie! Spójrz na listę spraw do załatwienia i pomyśl, że tylko część z nich to obowiązki, z którymi szybko się rozprawisz, a cała reszta sprawi Ci nie lada przyjemność. Rzuć okiem w lustro i pomyśl sobie, że możesz wszystko! Wyjrzyj przez okno i uśmiechnij się do słońca. Spraw, żeby cały dzień nie opuszczał Cię dobry humor!

Po wypełnieniu tych wszystkich punktów spójrz na zegarek. Co? Dopiero 11:00?! Jak to? Przecież już tyle udało Ci się zrobić, czujesz się fantastycznie, jesteś pełna optymizmu i chęci do działania! To teraz bierz się do pracy i zrób z obowiązków przyjemność! Niech nieumyte okna czy niedomykająca się szafa już nigdy nie spędzają Ci snu z powiek! Zobaczysz, że nagle wszystkie książki, które od miesięcy czekają na swoją kolej zostaną przez Ciebie pochłonięte, obiad zjesz wreszcie o ludzkiej porze i znajdziesz czas na mnóstwo innych aktywności, na które do tej pory nie mogłaś sobie pozwolić. Wykorzystaj poranek najlepiej jak się da!

I co? Przyznajcie się czy Wam również zdarza się miewać niechciejowe poranki? A może już dawno wdrożyłyście punkty z tej listy w swoją codzienność i miewacie się wyśmienicie? Znacie inne sposoby na dobry poranek, o których ja nie wspomniałam? Odezwijcie się w komentarzach! Pomóżmy sobie wzajemnie jak najlepiej wykorzystać czas w ciągu dnia!

Wszystkie zdjęcia z tego wpisu pochodzą z moich kont na Instagramie. Zapraszam Was serdecznie na mój blogowy profil DREWNIANY DOMEK NA INSTAGRAMIE, gdzie możecie uczestniczyć w moich porankach takich jak ten!


    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz